KIEROWCA TOYOTY W JEDNEJ CHWILI UZBIERAŁ 24 PUNKTY KARNE. NIEODPOWIEDZIALNĄ JAZDĘ W PORĘ ZAKOŃCZYLI POLICJANCI
Wysoki mandat oraz 24 punkty w zaledwie kilkanaście minut, to konsekwencje za złamanie przepisów drogowych przez kierowcę Toyoty. 35-latek nie dostosował się do zakazu wyprzedzania i przekroczył dopuszczalną prędkość. Takie zachowanie w połączeniu z nowymi przepisami karane jest znacznie większą ilością punktów karnych.
Dzięki nowym przepisom kierowcy powinni mieć świadomość, że pośpiech i bagatelizowanie prawa drogowego niesie ze sobą nie tylko duże ryzyko wypadku, ale również surowe konsekwencje. Przekonał się o tym kierowca osobowej Toyoty, który w minionej niedzieli tak bardzo się spieszył, że wyprzedzał na przejściu dla pieszych oraz przekroczył dozwoloną prędkość - na obowiązującej "czterdziestce" jechał 72 km/h. Kierujący został zatrzymany do kontroli przez patrol oławskiej drogówki. Policjanci nałożyli na mężczyznę mandat karny w kwocie łącznej 2300 złotych i 24 punkty karne.
Teraz mieszkaniec powiatu oławskiego musi mieć się na baczności, bo zgodnie z nowymi przepisami, jeśli w ciągu najbliższych dwóch lat, dostanie choćby jeden punkt karny – straci swoje prawo jazdy. Punkty bowiem anulują się dopiero po dwóch latach, a nie jak to było do tej pory – po roku.
Przypominamy, że nowe przepisy w ruchu drogowym obowiązują od 17 września.
Oficer Prasowy KPP w Oławie
asp.szt. Wioletta Polerowicz
tel. 605 316 497