Wspólne działania mieszkańców i Policji zapobiegły tragedii. Pomogli choremu na cukrzycę.
Policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego KPP w Oławie w trakcie służby zostali skierowani na interwencję dotyczącą kierowcy chorego na cukrzyce, z którym pracodawca od kilku godzin nie mógł nawiązać kontaktu. Policjanci dotarli do miejsca pobytu "zaginionego". Nieprzytomny mężczyzna znajdował się w zamkniętym samochodzie na jednym z oławskich parkingów. Funkcjonariusze podjęli czynności błyskawicznie, wybili szybę w aucie i przystąpili do udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej poszkodowanemu. Po przyjeździe zespołu ratowniczego mężczyznę przekazano pod opiekę medyków.
W miniony piątek, tj. 6 sierpnia br. tuż przed godz. 23.00 dyżurny policji otrzymał zgłoszenie od właściciela jednej z oławskich restauracji, z którego wynikało że od kilku godzin nie ma kontaktu z kierowcą dowożącym zamówienia do klientów. Niepokój zgłaszającego miał swoje uzasadnienie, ponieważ kierowca choruje na cukrzycę i konieczna był natychmiastowa pomoc. Dyżurny komendy bezzwłocznie skierował do zadania policjantów z ogniwa patrolowo-interwencyjnego. W trakcie ustalania przez funkcjonariuszy adresu zamieszkania mężczyzny, właściciel restauracji przekazał mundurowym informację, z której wynikało, że chorujący na cukrzycę kierowca został odnaleziony przez pracowników firmy, na jednym z parkingów. Niestety samochód był zamknięty, a mężczyzna nie dawał oznak życia. Policjanci pojechali we wskazane miejsce. Zareagowali błyskawicznie, wybili szybę w aucie, wyciągnęli nieprzytomnego mężczyznę na zewnątrz i przystąpili do udzielania mu pierwszej pomocy przedmedycznej, do momentu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego. Mężczyzna został zabrany do szpitala gdzie udzielono mu pomocy lekarskiej.
Dzięki wspólnym działaniom pracowników restauracji oraz szybkiej i profesjonalnej interwencji policji zdarzenie to zakończyło sie szczęśliwie.
Oficer PrasowyKPP w Oławie
podinsp. Alicja Jędo