Ukradł automat wrzutowy na bilon - sprawca zatrzymany, a pieniądze odzyskane!
Zaledwie kilka godzin wystarczyło, by dzielnicowy z oławskiej jednostki zatrzymał sprawcę kradzieży z włamaniem do której doszło na terenie poczekalni dworca PKS w Oławie. Łupem amatora cudzej własności padł automat wrzutowy na bilon znajdujący się na ścianie, przy toalecie męskiej. Skradzione mienie zostało odzyskane, a sprawca odpowie jeszcze za inną haniebną kradzież. Teraz o losie mężczyzny zadecyduje sąd, a grozi mu kara nawet do 10 lat więzienia.
W niedzielę 19 maja br. około godz. 10:30 dyżurny oławskiej jednostki otrzymał zgłoszenie dotyczące kradzieży przymocowanego do ściany automatu - wyrzutnika na monety do toalety męskiej, znajdującego się na terenie poczekalni dworca PKS w Oławie. Jak ustalili mundurowi do zdarzenia doszło w piątek 18 maja około godziny 12:30, a informacja o możliwym wyglądzie sprawcy została natychmiast przekazana patrolom w służbie.
Już w kilka godzin od zgłoszenia, policjant z Rewiru Dzielnicowych w Oławie przy pl. Gimnazjalnym zauważył mężczyznę, którego wygląd odpowiadał wcześniej ustalonemu rysopisowi oraz przekazanemu zapisowi z monitoringu.
Intuicja dzielnicowego nie zawiodła i tym razem. Zatrzymanym okazał się znany policjantom 41-letni mieszkaniec Oławy. W momencie zatrzymania mężczyzna był nietrzeźwy, miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie i nie miał przy sobie skradzionej kasety na monety.
Podczas rozmowy z dzielnicowym wskazał miejsce jej ukrycia, gdyż jak stwierdził, bez narzędzi nie potrafił otworzyć skradzionej skrzynki, by wyjąć z niej monety.
Policjanci odzyskali mienie o wartości blisko 3 tys złotych - kasetę na monety oraz znajdujące się tam pieniądze.
Podczas dalszych czynności okazało się, że nie było to jedyne niewłaściwe zachowanie zatrzymanego.
W dniu 11 kwietnia br. mężczyzna ukradł metalową barierkę znajdującą się w tunelu przy ul. Piłsudskiego w Oławie. Tego czynu dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa, dlatego grozi mu wyższy wymiar kary.
41-latek został już przesłuchany i przyznał się do zarzucanych mu czynów. Teraz o jego losie zadecyduje sąd. Za kradzież z włamaniem grozi mu kara nawet do 10 lat więzienia. Natomiast za zniszczenie mienia grozi mu kara wyższa niż 5 lat więzienia, gdyż sprawca działał w warunkach tzw. recydywy, czyli powrotu do przestępstwa.
asp.szt. Wioletta Polerowicz
Oficer Prasowy KPP w Oławie